Woda wznosi się, widać, jak wiruje, a potem wypływa z wylewki. Niby nic wielkiego. A jaka frajda! Transparentne elementy w nowych bateriach z serii Starck V firmy Axor  są wykonane ze szkła kryształowego. Dzięki temu są odporne na zadrapania i detergenty. Co najciekawsze, można je myć w zmywarce, bo łatwo dają się wyciągać z korpusu.

Korpus bateriii, czyli część nieprzezroczysta, wykończony jest w bieli lub chromie, ale na zamówienie Axor oferuje aż dwanaście różnych powłok. Uchwyt możemy mieć po prawej lub po lewej stronie. Na razie armatura Axor Starck V jest dostępna w wersji jednootworowej z mieszaczem, kolejno na rynku pojawiać się będą warianty dwuotworowe oraz wysokie.

Bateria jest ciekawym przykładem na połączenie artystycznej wizji projektanta z technicznym know-how renomowanej firmy specjalizującej się w konkretnych produktach. Oto Phillipe Starck i jego nowe dzieło, opracowane wspólnie ze specjalistami z Axor. 
 

Forma wylewki jest organiczna, miękka. Przepływ wody przez wylewkę wynosi tylko 4 l / min., co oznacza, że woda płynie dość "łagodnie". Ja widzę w tym swoisty powrót do natury. Przychodzi mi na myśl górski strumień, woda wypływająca ze skalnej szczeliny... Bajer? No pewnie, ale przecież o to chodzi, żeby coś się działo. Ile radochy ma człowiek, patrząc na ten wir...