Zanim zaczniesz czytać ten artykuł, przeczytaj część pierwszą. Czyli kliknij tutaj.
 

W domu, które wnętrza zaprojektowała Joanna Otto, większość pomieszczeń ma szklane ściany. Nie inaczej jest oczywiście w części, gdzie znajduje się basen. Tafla błękitnej wody wygląda kusząco, prawda? Uwielbiam pływać w basenach, w których ściany są szklane i wpada przez nie światło słoneczne. A jeśli w dodatku dookoła jest las, to już w ogóle pełnia szczęścia...
 

Dobry basen powinien mieć oczywiście uzupełnienie w formie jacuzzi. I tak jest w tym przypadku. To świetnie, że elementy konstrukcyjne wykonane są z drewna. Dzięki temu architektura budynku jeszcze lepiej współgra z otaczającą ją przyrodą.
 

A co sądzicie o tym pomyśle, by zamiast tradycyjnych leżaków zastosować siedziska wyżłobione w blokach drewna? Jak sądzę, są to meble marki Riva 1920. Ta włoska marka specjalizuje się bowiem w tego typu modelach. Dookoła tafli wody projektantka zaproponowała posadzkę z gładkich otoczaków. Ten sam motyw powtórzony został w małej łazience przylegającej do basenu...
 

...oraz w grocie solnej tuż obok. Dodatkowym atutem groty solnej jest to, że pod płaszczyzną ścian i sufitów ukryte jest światło. Kiedy jest wyłączone, nikt o nim nie wie. Ale kiedy ktoś je włączy, powstaje naprawdę magiczny efekt.
 

Ostatnim miejscem, które chciałam wam pokazać, jest oranżeria. Białe meble i białe lampy wśród bujnej roślinności. Prawdziwy ogród zimowy. Myślę, że także latem jest tu bardzo przyjemnie. Wygodne fotele wydają się zapraszać do spotkania we dwoje...
 

Wspaniałym dopełnieniem całości jest tapeta na ścianie łączącej oranżerię z resztą domu. Zdjęcie regału ze swoistym, gipsowym "lapidarium" to jeden z najlepszych pomysłów projektantów firmy Wall & Deco.