Kiedy patrzę na nowe wynalazki firmy Dornbracht mam dwie refleksje. Pierwsza: proste pomysły są najlepsze. Druga: jak to dobrze, że ktoś w tej firmie naprawdę potrafił "wczuć się" w nasze potrzeby. Ten ktoś przyjrzał się naszym codziennym rytuałom higienicznym i stwierdził, że przydałaby się obrotowa wylewka na umywalce, specjalnie przystosowana do mycia głowy, przepłukania jamy ustnej, polewania ramion... Albo inna, na wannie, dzięki której wygodnie można umyć nogi. Super. To jest myślenie godne jednej z najlepszych, najbardziej renomowanych firm produkujących armaturę łazienkową.

Czasem przecież chcę tylko umyć głowę albo nogi bez wchodzenia pod prysznic. Co wtedy? Muszę się przy tym nieźle nagimnastykować. Niejeden raz zdarzyło mi się "zarobić" parę siniaków. Założę się, że większość z was dobrze wie, o czym mówię. Dlatego uważam, że angielska nazwa nowych wylewek Dornbrachta jest bardzo odpowiednia: "Personal Needs". Bo są odpowiedzią na prawdziwe, ludzkie potrzeby. 

I jeszcze jedna ciekawostka: dysze mogą być sterowane za pomocą nowych, cyfrowych urządzeń - "Smart Tools". Pokrętła i elektroniczne wyświetlacze służą do precyzyjnego ustawiania temperatury i siły strumienia wody. 

Film na temat działania "Smart Tools" można obejrzeć tutaj:  http://youtu.be/2gu-MRptNgw