Unikalna dekoracja ścienna z mosiądzu. Jeden ze wzorów PAP DECO

Moje nowe hobby: promowanie polskich firm rodzinnych, kibicowanie im i podpatrywanie, jak sobie rosną, rozwijają się, a potem - czasami - kwitną. Miło mi zatem przedstawić moje najnowsze odkrycie. Panie i Panowie, oto marka PAP DECO.

Pod tą nazwą kryją się mosiężne dekoracje ścienne wykonywane ręcznie, tradycyjną techniką odlewniczą. Bazowym materiałem jest mosiądz (100%), jeden z najmodniejszych obecnie materiałów we wnętrzach. W reliefowych panelach PAP DECO może on występować w swoim naturalnym, złotym kolorze, lub - dzięki stosowaniu powłok galwanicznych - przybierać inne barwy, np. miedzianą, srebrną, chromowaną, patynowaną. Może też być polerowany, szorstki lub wykończony na matowo.

Sześciokąty zagościły w naszych wnętrzach kilka lat temu i nadal są na topie

Jak wspomniałam na początku, PAP DECO jest firmą rodzinną (nazwisko właścicieli to Paplińscy, stąd nazwa). Firma-matka nazywa się Pap-Art.pl. Właściciele zaczynali od tworzenia pomników i rzeźb. Potem wyspecjalizowali się w produkcji statuetek i nagród, a jednocześnie poszerzyli pole działania o meble i konstrukcje stalowe. Dwa lata temu otworzyli multibrandowy showroom z produktami do wystroju wnętrz. Wtedy dostrzegli pewną niszę. Zauważyli, że choć panuje moda na metal we wnętrzach, na rynku dekoracji ściennych z tego materiału. Powołali do życia PAP DECO.

Obecnie w ofercie firmy jest ponad 25 wzorów, ale cały czas ich przybywa. Właściciele PAP DECO zdradzili mi, że "w niedalekiej przyszłości pojawią się rzeźby oraz płaskorzeźby naścienne". Moim zdaniem te ozdoby już są płaskorzeźbami. Przecież wszystkie wykonane są ręcznie i są trójwymiarowe.

Na życzenie klienta, wzory można wykonywać w dowolnych wymiarach. Firma zapewnia też, że na życzenie klienta może wykonać indywidualny wzór, na przykład na podstawie jakiegoś zdjęcia czy rysunku. Wzór taki zostanie zastrzeżony, więc zamawiający będzie miał gwarancję, że jest właścicielem jedynej takiej kolekcji.

Wśród aktualnie dostępnych wzorów są zarówno figury geometryczne - trójkąty, sześciokąty itp. - jak i dość realistycznie wyrzeźbione liście, ptaki, ananasy.

Liście monstery z mosiądzu to biżuteryjny dodatek w aranżacji wnętrza.

Panele mosiężne przyklejane są do ściany na wyjątkowo mocny klej (tylko niektóre na kołki montażowe). Są dekoracją na lata. Trwałą i praktycznie niezniszczalną. Jeżeli jednak kiedyś przyszłoby komuś do głowy zrezygnować ze swojej kompozycji, będzie mógł oderwać poszczególne elementy od ściany i... sprzedać je firmie PAP DECO jako kruszec do ponownego przetworzenia.

Każdy element i każda kompozycja to unikalny produkt. Dzieło rzemiosła artystycznego. W związku z tym ceny nie są niskie: od 30 do 600 zł za element. Czy mosiężne dekoracje zdobędą serca właścicieli rezydencji i apartamentów? Będę trzymać kciuki. Moim zdaniem te niezwykłe płaskorzeźby powinny jednak zdobić przede wszystkim luksusowe hotele, restauracje i wnętrza nowoczesnych gmachów biurowych. Bo aby nadać im właściwy rozmach i wydobyć ich piękno, potrzebna jest naprawdę DUŻA ściana.

Najmodniejszy owoc roku - ananas.

Te kolibry wyglądają na lekkie, a są przecież odlane z mosiądzu!

Ciekawe są zestawienia tych samych figur wykończonych "na wysoki połysk" lub posiadających szorstką powierzchnię.

Mosiężne, geometryczne dekoracje PAP DECO doskonale pasują do wnętrz urządzonych w stylu loftowym. Bardzo dobrym tłem jest dla nich beton, świetnie czują się też w towarzystwie marmurów.