Agata Słoma prowadzi w Warszawie własną pracownię OMII. Kiedy patrzę na tę energiczną, ostrzyżoną na krótko dziewczynę, z trudem przyjmuję do wiadomości fakt, że w roku 2016 obchodzi ona dwudziestopięciolecie działalności zawodowej. A jednak. Dorobek Agaty Słomy imponuje. Ukończyła Politechnikę Warszawską i ma państwowe uprawnienia budowlane do projektowania bez ograniczeń. Czyli może zaprojektować mieszkanie, dom, wieżowiec i całe miasto - w sposób bezpieczny i zgodny z przepisami. Dodatkowo jest absolwentką Wydziału Zarządzania Projektami na Akademii Koźmińskiego, co oznacza, że potrafi skutecznie koordynować prace na budowie i kontrolować budżet klienta. 25 lat temu zaczynała od scenografii filmowej i reklamowej. Zaraz po studiach podjęła się poważnych projektów wnętrz biurowych, banków i hoteli. Te ostatnie są nadal jednym z jej ulubionych tematów, uczestniczyła w projektowaniu takich hoteli jak warszawskie Rialto i Hyatt czy Grand Hotel w Lublinie. Wykreowała wnętrza wielu mieszkań prywatnych, ale zarządzała także budową stołecznych Złotych Tarasów i wieżowca mieszkalnego Złota 44 zaprojektowanego przez biuro Daniela Libeskinda. Razem z tym wybitnym architektem prowadziła wykłady na Wydziale Architektury IUAV w Wenecji - tematem były zagadnienia związane z projektowaniem i budową wieżowców. Obecnie Agata Słoma prowadzi warszaty projektowe i pisze blog, w którym podpowiada, jak urządzić swój dom. Polecam waszej uwadze tę część jej działalności. Agata chętnie udziela praktycznych porad wszystkim zainteresowanym, ale nie związanym zawodowo z projektowaniem. Zależy jej bowiem na przybliżaniu tematyki architektury osobom spoza branży. Uważa, że w Polsce zawód projektanta wnętrz dopiero zaczyna być rozumiany i doceniany. Sama przywiązuje ogromną wagę do kontaktów z ludźmi, każdy nowy projekt traktując jako kolejne spotkanie z człowiekiem. Wysłuchuje cierpliwie swoich klientów, stara się zrozumieć ich potrzeby. Mówi: "Pomagam im zobaczyć swoje marzenia i wspieram w wytrwałym ich realizowaniu. Nie potrzeba wielkich pieniędzy, aby mieszkać tak jak się chce. Potrzeba dobrego przewodnika, czyli architekta".